czwartek, 8 maja 2014

Neh... Pierdole.

8 Maja 2014, 9:00

Witam, co tam? U mnie kiepsko, nawet bardzo. Bez was nie potrafię trzymać się diety a że mnie tu ostatnio nie było... Nie przekraczałam 600 kcal ale i tak nie jest ze mną dobrze. Przytyłam. 52 kg. Chujowo. Bardzo, bardzo źle. Przepraszam was. Już biorę się za siebie~! Na razie jednak nie planuje żadnej diety. Nie mam siły... 
Z moim życiem osobistym źle się dzieje... Z F. się kłócę, T. namawia do złego a ja się zgadzam, cóż ja dla niej też nie zawsze jestem aniołkiem. W szkole nie byłam od jakiś 3 tygodni. Nie mogę tam chodzić, jestem okropna, nie daje sobie rady patrząc na wszystkie dziewczyny; jedzą i są ciągle chude. A jak T. nie przyjdzie to już w cale nie jestem w stanie tam być, z nią jakoś da się znieść szkołę. Mówi mi tyle dobrych rzeczy czasem w zabawny sposób.  Z.A.W.A.L.A.M. całe cholerne życie, nie tylko moją wagę...

Będę jadła do 400 kcal, powinno być dobrze. Poza tym ściągnęłam sobie wersje demo gry "My Shape" czy jakoś tak na kinecta. Ciężka~! Szybko się człowiek może zmęczyć. Musze teraz uzbierać na całą grę~! 

Trzymajcie się kruszynki~! 
Niedługo znów będę kruszynką jak wy, obiecuje. 

"Bo zbyt wcześnie się nauczyłam, że wszystko jest niestałe, niestabilne i fałszywe, a jedynym sposobem, żeby poczuć tę cholerną pewność, jest wytworzenie jej sobie samemu..." -Judith Fathallah," Chuda"

 


5 komentarzy:

  1. Ostatnio wszyscy mają gorsze dni, może zwalimy to na pogodę?

    Dasz radę, potrzebujemy się wzajemnie!

    Trzymaj się lekko :*

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze,że napisałaś :*
    każdy ma gorsze dni...
    Ty przynajmniej miałaś już 4 z przodu, szło Ci cudownie, a nie tak jak mi;/ codziennie powtarzam sobie od jutra.. jebane jutro.
    przepraszam ale już inaczej nie mogę bardzo bym chciała zacząć chudnąć tak jak kiedyś ale nie mam tyle samozaparcia.
    Teraz się staram bo wakację coraz bliżej,
    wyjazd coraz bliżej eh :(
    MAM NADZIEJĘ,ŻE OD DZIŚ DAMY RADĘ ?
    trzymam za Ciebie kruszynko bardzo mocno kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejciu, będzie dobrze! Nie załamuj się! Może twoja waga się waha między 1-2 kg, przez wodę w organizmie. Zważ się za 2 dni i zobacz, czy Ci spadła. A tymi chudymi się nie przejmuj. Bóg dał im chude ciało i szybki metabolizm, a nam nie. Wiesz dlaczego? Bo wierzy, że jesteśmy silne i damy sobie radę. Wolisz być chuda od zawsze? To by Ci nie dawało satysfakcji, lepiej zapracować na chudość i potem spojrzeć wstecz i zobaczyć, jaką trudną drogę przeszłaś. To da Ci jeszcze większą frajdę!
    Niedługo Ty będziesz kompleksem niektórych dziewczyn Hihi a ja Ci będę wtedy gratulować :D
    Trzymaj się i miłego dnia :****

    OdpowiedzUsuń
  4. jej kochana musisz chodzić do szkoły :* narobisz sobie problemów :(
    Co do gorszych dni, to chyba taki okres, najważniejsze znaleźć w sobie motywacje, i nie poddawać się :*
    Trzymaj się chudzinko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro mi, że przytyłaś, ale szybko wrócisz do 50 kg, wierzę w Ciebie!
    Życie osobista to ciężka sprawa, zawsze znajdzie się coś do zawalenia, ale w końcu po prostu musi być lepiej:)

    OdpowiedzUsuń