Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawaii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawaii. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Jak obiecałam~! ∩(︶▽︶)∩

28 Kwietnia 2014, 10:30
PIXEL - Tea Cup by iCha-iCha-ParadiSe
Nie poszłam dziś do szkoły, bardzo źle się czuje... Nie mogę pójść do kuchni po herbatę bo zaraz tak bardzo kręci mi się w głowie że muszę gdzieś usiąść. Oczywiście nikt nie wie o tym że jestem w domu, co ich obchodzi jak się czuje? Stopnie ważniejsze... image

Mam ochotę zjeść sobie kanapkę z pomidorem i ogórkiem i jajkiem i z jakimś pysznym sosem. Nie!! Nie wolno~!image Zaszłam tak daleko~! Musze iść dalej i dalej, jestem już tak blisko... Może potem zjem sobie pomidora...

Pamiętacie co obiecałam? Tak, tak mam dla was zdjęcia~!image Wiem miało być dnia 5 ABC ale nie miałam jak ich zrobić, więc daje dzisiaj. Dnia 11 też coś tu wrzucę. 

Waga: 50,3 kg
Wzrost: 166 cm
BMI: 18.14 (niedowaga)

Wybaczcie moje wielkie nogi... 









niedziela, 27 kwietnia 2014

#5 ABC ★

27 Kwietnia 2014, 19:30
Ten dzień diety był ciężki, baaardzo ciężki. Pojechałam na zakupy i wiecie co kupiłam? Bluzki z odkrytym brzuchem i krótkie spodenki. Można pomyśleć że zwariowałam , ale to dało mi straszną motywacje~!image Moi rodzice pojechali na lody, oczywiście byłam z nimi, ale odmówiłam. Tak samo gdy tato zamówił pizze, odmówiłam. Odmawiam cały dzień jedzeniu. I czuje się z tym dobrze, jednocześnie chciałabym móc jeść na co mam ochotę i nie tyć. Jak niektóre dziewczyny z mojej szkoły, miasta... Mi wystarczy zjeść cholernego paluszka i tyje. Staje się okrągła jak mocno nadmuchany balonik. Obrzydliwe, okropne~!image Już chyba nigdy nie będę mogła jeść normalnie... 

Źle się czuje cały dzień, fizycznie. Nie kręci mi się w głowę, jakoś bardzo... Jestem rozkojarzona, po prostu dziwnie się czujeimage

Bilans:
  • śniadanie: 2 kanapki z pomidorem (50 kcal) + kawa (30 kcal)
  • obiad: kromka "chleba" (19 kcal)
razem: 99 kcal / 100 kcal

He he, idealnie~! image

sobota, 26 kwietnia 2014

Jak miło się wyspać~! ♬

26 Kwietnia 2014
Dzień dobry, kruszynki~! imageJak miło się wyspać po poprzednim ciężkim dniu, ale dzisiejszy też nie będzie lepszy. Wyjazd z F. poza miasto by nauczył mnie paru rzeczy. Boje się że nic mi nie wyjdzie, on jest w tym lepszy... Wiem, wiem, ja będę to robić pierwszy raz w życiu a on w tym siedzi od paru lat, ale i tak mam uczucie że powinnam być lepsza niż teraz jestem. Od tak~! To nie możliwe bym była dobra w czymś czego w życiu nie robiłam i zainteresowałam się tym parę tygodni temu, ale i tak mi wstyd że nic ładnego nie zrobię.
Ah, Karo, pamiętaj że jedziesz się tam uczyć~!  image 
F. wybaczy ci bazgroły, na pewno.  

Jeśli jesteście ciekawe o rezultaty diety ABC to mogę powiedzieć że daje rade, dziś zaczynam dzień 4 a ważę 50.7 kg. BMI:  18,45 (niedowaga)
Dawno tyle nie ważyłam, jutro powinnam wrzucić wam zdjęcie. Musze być silniejsza od moje strachu, muszę go pokonać i dodać to zdjęcie~! 

Uciekam zjeść coś na śniadanie, a bardziej obiadimage. Może jajka? Dawno ich nie jadłam.

Dziś mi wolno 400 kcal. 

sobota, 19 kwietnia 2014

Przed urodzinami, przed okropnymi świętami...

19 Kwietnia 2014, 10:00

Czu urodziny nie powinny być wesołe? Pełne miłości? Sama nie wiem... Ja od rana mam ochotę się zastrzelić. Miałam nadzieje że nie będzie tak jak w tamtym roku, jak w poprzednim... 
Wstałam i zamiast usłyszeć od kogoś miłe słowa, "wszystkiego najlepszego~!" czy coś, nasłuchałam się jaka to beznadziejna jestem, leń, głupia, "nic nie osiągniesz", "czemu musisz taka być? Tak bardzo wykańczasz mnie i  ojca...", "Oboje mamy już dość..." . Ja nic nie zrobiłam... Tylko nie nie chciałam myć okien bo nie mam czasu, muszę ogarnąć cały dzień, ludzi itd. Poza tym moja matka schowała ciuchy które przygotowałam sobie na dzisiaj, jak mam znaleźć to teraz w mojej szafie? Ja mam chyba tysiące bluzek i spodni, sukienek~! Zajmie mi to z godzinę a o 11:30 jestem umówiona z F.
Mam dość dzisiejszego dnia... 
A jutro śniadanie u babci, chyba sobie kurwa ze mnie żartujecie. Ja nie chce~! Nie mam ochoty widzieć się z całą grubą rodzinką. Będzie żałośnie, fałszywie. Znów będą od nas ciągną pieniądze, tylko po to będą mili...  Ale zobaczę się z siostrą, ciekawe co u niej. Niech będzie lepiej niż ze mną. Sama jest na diecie bo kazał jej lekarz. Chorobliwa otyłość- to u niej stwierdzili. Dużo schudła, ale wiem że w święta będzie "dziś mogę sobie na to pozwolić~!" 
A u was? Też tak będzie? Jesteście motylkami, prawda? To nie może być do przyjęcia że w święta sobie pozwalacie na więcej~! Wtedy jesteście tak samo słabe jak inni~! Gdzie wasza kontrola? W dupę pójdzie i w brzuch, co? 
Nie chce nikogo obrażać, ale taka jest prawda że jak wejdziemy po świętach na blogi niektórych motylków to będzie "przepraszam, ale święta...", "tylko że ten jabłecznik był cudowny~!", "raz w roku chyba mogę sobie pozwolić, co?" 
Eh, szkoda gadać...
Macie się tam trzymać chudo~! Ok? Bez zawalania~! Ja mam urodziny, okropne urodziny i nie zamierzam zawalić~!



PS. Stwierdziłam że zważę się dopiero 5 dni ABC diet, potem 10 itd. 
Dziś wolno mi tylko 300 kcal~! 
Co 10 dni mam zamiar wrzucać wam zdjęcia z rezultatów odchudzania, zobaczymy, może jakoś was to zmotywuje.  

se | via Tumblr



czwartek, 17 kwietnia 2014

ABC #1

17 Kwietnia 2014,22:09
Ana wpływa na pamięć, to dlatego jest mi coraz gorzej zapamiętać cokolwiek, jakbym żyła tą sekundą a reszta przestała już dawno istnieć, nawet jak jest ważna...image Mam problemy ze wszystkim. Znów zapomniałam co jadłam na śniadanie... Chyba płatki śniadaniowe, ale to też zjadłam na obiad. Cóż to bardzo prawdopodobne bo moja lodówka świeci pustkami jeśli chodzi o jedzenie z mojej zielonej listy, bo wszystko z czarnej się w niej znajdujeimage.  W szczególności żółte sery i szynka. Z mojej żywności zostały, ledwo znoszone przeze mnie jogurty, resztki ogórka i papryki, oh, no i przeterminowany serek wiejski...image Były płatki i mleko 0,5 % więc musiałam to zjeść. I na obiad i na śniadanie. Pewnie tak było... Wiem że mogłam zjeść jogurt bo jest mniej kaloryczny niż płatki ale po pierwsze smakuje proszkiem i chemią i jest strasznie malutki, więc jak na tą wielkość można powiedzieć że kaloryczny, to już zależy czy coś się do niego je czy nie. Jako przekąski nigdy bym tego nie zjadła~!image A płatki? Najem się i są lepsze,sprawdziłam i mają mniej chemii niż ten jogurt, a więc są też zdrowsze.  Resztę pamiętam więc nie ma problemuimage.

Bilans:
  • śniadanie: płatki czekoladowe (171 kcal) + kawa (30 kcal)
  • obiad: płatki czekoladowe (171 kcal)
  • przekąska: banan (120 kcal)
  • kolacja: nic
razem: 492 kcal/ 500

Do tego trochę ćwiczeń, 100 brzuszków, 25 przysiadów, 40 serii ćwiczeń na pośladki i 50 pompek, również ćwiczenia dla leniuchów, ściskanie poduszki między nogami przez 25 min i podnoszenie nóg  górę i w dół oglądając przed tv. Niestety przez okres więcej nie dałam rady, zaraz rozbolał mnie brzuch.

Mogło być lepiej, mogło być 300-coś, ale miałam cały dzień na słodycze. Tato kupił ciasteczka czekoladowe z nadzieniem bananowym ( ciastko wielkości 3 na 3 centymetry a ma 85 kcal~!), wolałam za to zjeść samego, zdrowego banana. Trudno jest być na diecie ABC i mieć okres, ale ciesze się że słodkie zastąpiłam czymś zdrowszym
image

Musze iść na te zakupy, naprawdę~!image Nie ma nic zdrowego  tym domu, ale ze względu na święta rodzice wydaja pieniądze na ciasta, słodycze, jajka i resztę tych kalorycznych śmieci. Chyba nie wyciągnę od nich na nic niskokalorycznego, nawet by się zezłościli. "Znowu się odchudzasz? Zwariowałaś~!"  



środa, 16 kwietnia 2014

Spalanie kalorii dla leniuchów~!

17 Kwietnia 2014,8:58
image
Jak sami wiecie jestem leniuszkiemimage i często nie ma mnie cały dzień w domu więc nie mam zbytniej ochoty na jakiekolwiek ćwiczenia ( ale jak już zacznę to skończyć nie mogę~!) Dlatego poszperałam w internecie i moich kochanych książkach o odchudzaniu i znalazłam parę sztuczek. Jeśli i wy jesteście leniwe lub brakuje wam wystarczająco czasu mam dla was parę sztuczek. Oh, pamiętajcie by jadać śniadanie miedzy 7-9 rano, wtedy kcal które zjadłyście same się tak naprawdę spalą~!image

  • 10 kalorii w 2 minuty pod prysznicem
Rozgrzewka zacznij od zrobienia sobie naprzemienny zimno-ciepły prysznic. Strumień wody kieruj zawsze w stronę serca, zaczynaj od nóg i przesuwaj gałkę prysznica do góry. Weź w dłonie gąbkę i mocno ją ściskaj - zrób 2 serie w ciągu 1 minuty. Przez następną minutę wykonaj kilka pompek,ramiona oprzyj o ścianę zginaj je i prostuj. 
Choć u mnie jest to troszkę niebezpieczne bo jest bardzo ślisko i już stojąc można się wywalić~!
  •  30 kalorii w 3 minuty podczas śniadania

Jeśli robisz sobie kochaną kawę lub jakieś malutkie śniadanie- nie stój bezczynnie. Wykonaj kilka energicznych wykopów nogami, boksuj się z niewidocznym przeciwnikiem. Te dynamiczne ruchy trwające nie dłużej niż 3 minuty sprawią, że twój organizm jeszcze przez godzinę będzie spalał kalorie.


  • 25 kalorii w 5 minut przed komputerem

Nie leniuchuj przed komputerem~! Chwyć kolanami poduszkę i mocno ją ściskaj. Dzięki temu ćwiczysz uda i mięśnie brzucha. Ściskaj ją tak przez 10 sekund podczas każdej siedzącej godziny.

  • 50 kalorii w 5 minut na kanapie przed telewizorem

Nie siedź bezczynnie przed TV. Na kanapie wierć się, podnoś pośladki, ćwicz mięśnie brzucha opuszczając wyprostowane i złączone nogi do podłogi, przemieszczaj zgięte w kolanach z prawej strony na lewą. Kręć się przez 55 minut, ćwicz przez 5 minut.

  • 30 kalorii w 10 minut podczas rozmowy przez telefon
Uwaga~! Tutaj może być potrzebna duża nadmuchana piłka na której możesz siedzieć.Od teraz rozmawiając przez telefon będziesz siedziała na niej i ćwiczyła mięśnie wysklepiające miednicę oraz mięśnie ud. Sama próba utrzymania równowagi do siedzenia na takiej piłce angażuje wszystkie mięśnie, nie tylko brzucha. Spalasz ekstra porcję kalorii.

Mam nadzieje że coś wam pomogłam w walce z kaloriami~! image
Trzymajcie się piękne kruszynki~!Photobucket