23 Kwietnia 2014, 22:56
Pierwszy dzień diety poszedł bardzo dobrze, choć ciężko był zjeść tak dużo kalorii, tylko 300 i byłabym najedzona. Jednak powiedziałam sobie że jem najbliżej limitu. To jest dieta, jem tyle ile każą~!
Dodatkowym wyzwaniem było to że znów paliłam z F. Przyznaje miałam gastro i to dlatego zjadłam więcej na kolacje.
Znów nie byłam w szkole, tylko na pierwszej lekcji potem się zmyłam.
I to wszystko bo jestem ciągle grubym potworem.
A one wszystkie są taakie chude~!
Nie czułam się tam dobrze, poza tym na mieście spotkałam F. i razem wróciliśmy do domu.
A tak to co u mnie? Nic nowego, spać mi się chce...
Bilans:
- śniadanie: 2 kanapki z ogórkiem + kawa (71 kcal)
- obiad: płatki kukurydziane (115 kcal)
- przekąska: jogurt brzoskwiniowy (149 kcal)
- kolacja: płatki kukurydziane (115 kcal) + 2 kanapki z ogórkiem (41 kcal)
Ładny bilans, zmieściłaś się. To najważniejsze.
OdpowiedzUsuńGastro największym wrogiem, ale i tak dobrze wyszłaś.
Trzymaj sie ciepło i nie opuszczaj za dużo, bo będe z tego kłopoty! <3
Bilansik śliczny. Nie opuszczaj zbyt dużo szkoły, bo będą kłopotu :< Będziesz jeszcze chuda i dziewczyny z twojej szkoły popadną w depresje przez Ciebie. Trzymaj się i nie wykraczaj po za limit <3333
OdpowiedzUsuńBilansik sliczny :** z taka pozytywna energia juz niedlugo bedziesz chudziutka i reszta bedzie Ci zazdroscic :* trzymaj sie <333
OdpowiedzUsuńBilans doskonały. Też jest mi ciężko wysiedzieć na zajęciach jak patrzę na te wszystkie chude dziewczyny...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się lekko :*
Pięknie. u mnie też chude dziewczyny są ;_; zazdroszcze im :/
OdpowiedzUsuń