wtorek, 22 kwietnia 2014

Okropny ten dzień...

22 Kwietnia 2014,21:30
image
Okropny był ten dzień, naprawdę. Nie musicie się martwić, nie chodzi mi tu o jedzenie. Cały dzień wytrwałam na głodówce bez problemów, jedyne co w siebie wrzuciłam to woda, woda i jeden kubek kawyimage

Strasznie pokłóciłam się z matką, nie będę mówić szczegółów, ale skończyło się że dostałam z liścia w twarz i wyszłam. Nie jestem o dziwo na nią zła. Byłam, ale przeszłam się do F., pogadaliśmy, oglądnęliśmy jakąś komedie i wróciłam do domu. 

Przez burze która przeszła przez moje miasteczko mój komputer odmówił posłuszeństwaimage. Teraz używam laptopa ojca a swój oddam jutro do naprawy, więc mogę mieć problemy z pisaniem postów. 

Nic ciekawszego nie mam wam do powiedzenia, tak mi się wydaje. Cóż, podsumowując dzień zaliczam jako zielonyimage

Trzymajcie się chudo~!image

5 komentarzy:

  1. Brawo głodówki, jesteś dzielna.
    U mnie dzisiaj grzmiało, ale bez deszczu. Nie martw sie mamą, Będzie ok. Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że wytrzymałaś głodówkę! Nie przejmuj się mamą, , ja na Twoim miejscu udawałabym, że jej nie ma. Nie zwracałabym uwagi na nią przez parę dni. Będzie lepiej. Powinnaś być dumna z tej głodówki, oby tak dalej <3 Trzymaj się i chudnij :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że dałaś radę z głodówką :)
    Ja nie mogę się zebrać niestety :( może dasz mi jakieś rady?

    Pozdrwaiam, trzymaj się lekko ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że wytrwałaś mimo dzisiejszej kłótni,emocji...
    Tak trzymaj :)
    A i skoro jesteś na laptopie ojca to lepiej wyczyść historię w przeglądarce ,bo jeszcze zobaczy no wiesz, bloga. Moja mama się już domyśla że prowadzę i nie jest zbyt fajnie :/
    no cóż powodzenia życzę :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję udanej głodówki. :3 Współczuję sytuacji w domu, też czasem mam podobnie. -,- No ale trudno... Mam nadzieję, że szybko odzyskasz swojego laptopa i nie będziesz mieć już problemu z pisaniem postów. *-* Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń