25 Marca 2014, 6:15
Tylko wstałam i już muszę słuchać "czemu nie było cię w szkole?!"
. Przecież nie powiem im dlaczego... jak się czuje. I tak nie będzie ich to obchodzić. Tylko więcej problemów, krzyków i płaczu...

Poza tym jestem zła bo nie wiem ile kalorii zjadłam na śniadanie
... I to też doprowadziło do kłótni z matką. Miałam ochotę na płatki kukurydziane i kawę, ale kurwa nie mam mleka 0,5% Nie chce pić tego tłustego, jest obrzydliwe. Musiałam zjeść dwie kromki chlebka dietetycznego (2 kromki= 47 kcal) po dwa plasterki ogórka na kromkę i mały kawałek żółtej papryki. Były dobre, ale im nie ufam
. Potem sprawdzę ile to ma kalorii, teraz śpieszy mi się do szkoły
.



Nie, nie idę. Ciągle jestem za gruba by się tam pokazać...
"Nie powinnam. Nie mogę. Nie zasługuję na to. Jestem gruba i brzydzę się sobą. I tak zajmuję za dużo miejsca. Jestem brzydką, paskudną hipokrytką. Jestem utrapieniem. Jestem marnotrawstwem. Chcę zasnąć i nigdy się nie obudzić, ale nie chcę umierać. Chcę jeść tak jak każdy normalny człowiek, ale muszę widzieć swoje kości, bo inaczej znienawidzę siebie jeszcze bardziej, a wtedy wytnę sobie serce albo wezmę wszystkie tabletki świata."
Laurie Halse Anderson – Motylki

Zjadlas malutko kalorii wiec sie nie martw:)!
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, wstyd się pokazać w szkole i w ogóle gdziekolwiek. Jak się tam pojawię to niemal jak święto a i tak nie mogę wytrzymać i wychodzę zwykle po dwóch godzinach. -.- Ale u Ciebie przynajmniej ładny bilans, też taki chcę. *.* Trzymaj tak dalej. <3
OdpowiedzUsuń