wtorek, 11 lutego 2014

Jak to jest ze mną...

11 Lutego 2014, 13: 31
Przyglądam się sobie i jedynie co widzę to łuszcz... ogromna masa tłuszczu, mnie, tego obrzydliwego monstrum. Brzuch, ramiona i och te okropne tłuste nogi! I ten obrzydliwy tyłek! Okropieństwo! Ile jeszcze muszę walczyć by być chudą? 
Ana jest przyjaciółką, głód jest tym czego pragnę, bo wiem że dostane w zamian za wszystkie cierpienia z nim związane wymarzoną nagrodę, pewnego dnia... Pewnego dnia będę chuda! Zobaczycie. 
A oto to co jest ze mną nie tak, przyglądnij się i powiedz że nie. 

za duże nogi, o wiele, jakby ociekały tłuszczem...
kości? gdzie się podziałyście? 
Ten wystający brzuch...
Uda mi się stykają, obijają jak dwa wielkie tłuste parówki obok siebie...
aż chce mi się wymiotować
cóż za okropne kolana...
nawet mam grube palce
wszystko
wszystko
WSZYSTKO
JEST
WE 
MNIE
TŁUSTE,
OBRZYDLIWE
!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz