poniedziałek, 3 lutego 2014

"Rozkochać, przelecieć, zostawić" + dieta baletnicy

 9 września 2013, 20:50
Smutno mi... Siedzę sama w ciemnym pokoju z wielkim bałaganem w głowie, jedyne co mam i wiem że nigdy nie stracę to muzyka, moja cudowna muzyka...A. nie odezwał się do mnie od soboty, trochę to wygląda jak "rozkochać, przelecieć, zostawić" ale pewnie dramatyzuje... On ma prace a ja szkołę, to po prostu brak czasu. Chciałabym tylko wiedzieć kiedy go znowu zobaczę... Tęsknie za nim, głupia ja. 
    Dziś poznałam dziewczynę, lekko okrąglutką. Rozmowa zaczęła się od "Masz ognia?" z jej strony, dałam jej to o co prosiła, usiadła na murku obok mnie. Przez chwilę nic nie mówiła, ja również... potem powiedziała pierwsze słowo, ja dopowiedziałam kolejne i zaczęłyśmy rozmawiać. Okazało się że ona była na diecie baletnicy i przytyła 10 kg których nie mogła zrzucić!  Mówię tej diecie duże NIE. Musze znaleźć inną, która pozwoli mi schudnąć parę kilo. Uwierz mi, cieszyłabym się gdybym schudła 5 kg, naprawdę. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz